Nie wiem, dlaczego do tego dopuściłam. Nie wiem, dlaczego udawałam, że nie słyszę cichego śmiechu moich pseudo przyjaciół. Nie wiem, dlaczego natychmiast nie zrezygnowałam, skoro wiedziałam, że coś jest nie tak. Albo dlaczego nie wyszłam z pokoju, słysząc nadjeżdżający radiowóz. Lub też dlaczego nie starałam się tego wytłumaczyć, tylko od razu się poddałam i przegrałam dwa miesiące wakacji oraz kolejne cztery ciężkiej pracy. Nie wiem wielu rzeczy. I do tego momentu nie znalazłam na to wszystko odpowiedzi.
Nie wiem, dlaczego w tak młodym wieku zostałam sierotą. Nie wiem, dlaczego pomarańcze w sklepie za rogiem są pakowane w papierowe torby z logo mięsnej hurtowni z końca miasta. Nie wiem, dlaczego dwa plus dwa równa się cztery. Nie wiem, dlaczego kot miauczy, a nie szczeka. Nie wiem, dlaczego drzewa sięgają tak wysoko. Dlaczego codziennie rano budzą nas zimną wodą wylaną na twarz. Dlaczego podnoszą głos, skoro nie robimy nic złego. Albo dlaczego muszę słuchać głośnego chrapania kolegi zza ściany.
DlaczegoDlaczegoDlaczegoDlaczego.
Ciągle to samo pytanie, którym zadręczam się od dłuższego czasu.
Dlaczego?
Nie wiem.
Mówię sobie: zaciśnij pięści i spróbuj, po prostu spróbuj zapomnieć. Spróbuj to wszystko zignorować i ciesz się, że nie dali ci większej kary, dłuższego wyroku.
Zignoruj gorzki smak wody z więziennego kibla w ustach.
Wilgoć unoszącą się w powietrzu.
Ból, który od codziennych katów rozsadza cię od środka.
Nie, nie płacz.
Nie możesz. Nie warto.
Dlaczego?
Bo zostały tylko trzy dni.
I to jest jedyne dlaczego, na jakie znam odpowiedź.
Interesująco się zapowiada. Czekam na kolejne części ^^
OdpowiedzUsuńWróciłaś *o*! Mega fajny, inny początek. Jestem ciekawa, co będzie dalej. I dlaczego ona siedzi w więzieniu :D
OdpowiedzUsuńCzekam na moje odpowiedzi w dalszych rozdziałach <3